Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nowinki z życia piłki
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna -> » Sport. / Piłka nożna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Wto 15:43, 13 Lip 2010    Temat postu: Nowinki z życia piłki

j/w
Tutaj piszemy wszelkie nowinki z życia footbolu,transfery,ligi,mecze itd.,itp.
Jak temat się nie spodoba KASNĘ!

<center>Henry blisko MLS!



Thierry Henry będzie grał w New York Red Bulls
- taką informację podały amerykańskie media. Oficjalnie ma zostać potwierdzona w czwartek, ale już teraz amerykańscy fani soccera popadli w euforię. Na pewno nie taką, jaka miała miejsce przy transferze Davida Beckhama z Realu Madryt do Los Angeles Galaxy, lecz poruszenie wśród fanów jest bardzo duże. To jednak nie może dziwić, gdyż Henry to gwiazda, która stanie się nową wizytówką Major League Soccer.

- W naszej lidze mieliśmy już okazję oglądać zawodników, którzy byli jej prawdziwymi gwiazdami. Henry to nadal piłkarz klasy światowej i jestem przekonany, że dostarczy wielu emocji naszym kibicom - powiedział na łamach portalu mlssoccer.com koszykarz Steve Nash - przyjaciel Henry'ego.

Co ciekawe, na transferze prawie 33-letniego napastnika nie zarobi jego obecny klub - FC Barcelona. Jego działacze ponoć zgodzili się na oddanie Henry’ego wyjątkowo bez sumy odstępnego.

Słynny Francuz od początku swojego pobytu w Hiszpanii grał słabo. W minionym sezonie był tylko rezerwowym, jego dorobek bramkowy wyniósł zaledwie cztery bramki. Odejście do MLS wydaje się być dobrym rozwiązaniem dla obu stron. Wprawdzie do katalońskiej kasy nie wpłyną żadne pieniądze, ale przystanie na takie warunki przedstawicieli „Barcy” można odbierać jako miły gest wobec piłkarza.

Thierry Henry już jakiś czas temu przyznał bowiem, że bardzo podoba mu się Nowy Jork i chciałby występować na boiskach MLS. A Katalończycy nie ukrywali, że nie są zbyt zadowoleni ze współpracy, gdyż po Henry'm spodziewali się znacznie więcej.

Zdania kibiców z Europy na temat tego transferu są podzielone. Dla jednych to normalna decyzja, którą spełniony piłkarz - a niewątpliwie takim jest Henry - ma prawo podjąć, dla innych natomiast przeprowadzka do przeciętnej ligi oznacza symbol upadku. Różnicy zdań nie ma za to w Stanach Zjednoczonych. Na forach internetowych ciężko znaleźć oponentów, zdecydowana większość jest szczęśliwa z przybycia gwiazdora. To dziwić nie powinno, gdyż amerykański soccer nie tylko zyska na tym marketingowo, ale przede wszystkim sportowo.


Puyol przedłużył kontrakt z Barceloną! Milan i Manchester City mogą o nim zapomnieć



Kamień z serca spadł wszystkim kibicom Barcelony. Klub na swojej oficjalnej stronie internetowej poinformował, że Carles Puyol przedłużył kontrakt z "Blaugraną".


Jego dotychczasowa umowa wygasała po zakończeniu obecnego sezonu. Zęby na piłkarza ostrzyło już sobie kilka drużyn, na czele z Milanem i Manchesterem City. Będą musiały się jednak obejść smakiem, bo reprezentant Hiszpanii związał się z Katalończykami aż do 2013 roku.

Teraz działacze Barcelony liczą na podobny efekt w rozmowach z Rafaelem Marquezem. Thierry Henry z kolei raczej odejdzie z Camp Nou, gdyż nic nie wskazuje na to, żeby klub zasiadł z nim do negocjacji na temat nowego kontraktu.


Ruszyła Liga Mistrzów 2010-11. Zwycięstwo Rudaru, kłopoty w Andorze



Z wielkimi kłopotami rozpoczęły się rozgrywki Ligi Mistrzów w sezonie 2010-11. Pierwszy mecz, I rundy eliminacyjnej... odwołano.

Santa Coloma z Andory miała grać z maltańską Birkirkarą la Valetta, ale intensywne opady deszczu w Andorra la Vella spowodowały, że płyta Estadi Comunal d'Aixovall nie nadawała się do gry.

Przedstawiciele z Andory nie zdołali zapewnić boiska zastępczego spełniającego warunki UEFA i najprawdopodobniej Maltańczycy otrzymają walkowera 3:0. Spotkanie rewanżowe na Centenary Stadium w Ta' Qali zaplanowano na 6 lipca.

Drugi mecz I rundy eliminacyjnej na szczęście został rozegrany bez problemów. Mistrz San Marino, SP Tre Fiori na Stadio Olimpico w Serravalle uległ mistrzowi Czarnogóry, FK Rudar Pljevlja 0:3. Bramki zdobywali Nermin Useni, Nedeljko Vlahović i Ivica Jovanović.

Mecz rewanżowy zaplanowano na 7 lipca. Zostanie on wyjątkowo rozegrany na Stadion Pod Goricom w Podgoricy, ponieważ Stadion Gradski, na którym normalnie swoje mecze rozgrywa Rudar Pljevlja nie spełnia wymogów UEFA. Zwycięzca dwumeczu spotka się z mistrzem Bułgarii, Liteksem Łowecz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Wto 15:53, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Wto 18:12, 13 Lip 2010    Temat postu:

<center>Lech Poznań wygrał z Inter Baku!!!!!!!!



Lech Poznań uczynił pierwszy krok w długiej drodze do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Kolejorz w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacyjnej pokonał Inter Baku 1:0 (0:0).Jedyną bramkę w meczu strzelił Artur Wichniarek w 47 minucie.

Ode mnie: jak dal mnie mecz był nudny i mało było akcji.Już lepiej zaczęła się dla Nas II połowa,ale końcowy wynik mógł być gorszy bo o mało w 70 minucie nie strzelili nam gola wyrównującego,ale na szczęście strzał był nie celny:)
Za tydzień rewanż!!!!
</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Wto 18:20, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Wto 18:21, 13 Lip 2010    Temat postu:

<center>Były piłkarz Wisły przegrał z chorobą


28-letni Konrad Gołoś zakończył karierę. 3-krotny reprezentant kraju testowany ostatnio przez Górnika Zabrze przegrał z kontuzją kolana. Wcześniej zmagał się z boreliozą.

Konrad Gołoś ostatnio zagrał w barwach Wisły Kraków ponad dwa lata temu.

Trenowałem z Górnikiem, ale cały czas czułem ból w kolanie. Im dłużej trenowałem, tym ten ból był większy. Roczne występy w Górniku odbiłyby się na moim zdrowiu. Nie chcę oszukiwać klubu, który wyciągnął do mnie pomocna dłoń. Nie chcę oszukiwać prezesa, trenera i kolegów zawodników. Dlatego nie mogę podpisać umowy z Górnikiem - czytamy na oficjalnej stronie Wisły Kraków.

Nigdy bym nie przypuszczał, że w wieku 28 lat mogę zakończyć piłkarską przygodę. Sport zawsze był moją pasją. Nie wiem co będę robił dalej. Chciałbym zostać przy sporcie - dodał Gołoś.</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Wto 18:24, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Wto 18:45, 13 Lip 2010    Temat postu:

<center>Forlan: To dla całego Urugwaju!



Diego Forlan podziękował za Złotą Piłkę wszystkim reprezentantom Urugwaju, z którymi grał na mundialu oraz wszystkim rodakom, których wsparcie pomogło Urugwajowi dojść do półfinału.

Diego Forlan otrzymał Złotą Piłkę wygrywając w głosowaniu m.in. z Wesley'em Sneijderem i Davidem Villą. Forlan strzelił 5 goli i poprowadził Urugwaj do 4. miejsca na świecie, ale i tak ciężko mu było uwierzyć, że dostał Złotą Piłkę. - To coś niesamowitego. Jestem szczęśliwy z tego wyróżnienia, którego nigdy bym nie otrzymał bez pomocy i wsparcia wspaniałej drużyny Urugwaju - powiedział Forlan. - To nagroda dla każdego Urugwajczyka. Zasłużyli na nią - dodał Forlan, który wkrótce wróci do ojczyzny i spotka się z fanami.
</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Śro 8:06, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 8:08, 14 Lip 2010    Temat postu:

<center>Marzenie Iniesty....



Po zdobyciu decydującej bramki w finale mistrzostw świata Andres Iniesta jest bohaterem całej Hiszpanii. Pomocnik FC Barcelony przyznał w wywiadzie dla "Daily Express" że jego wielkim marzeniem jest gra... na Old Trafford w Manchesterze.

Iniesta stwierdził że gra na stadionie Czerwonych Diabłów jest jego wielkim marzeniem, jednak w koszulce Barcelony. Piłkarz reprezentacji Hiszpanii nie chce bowiem odchodzić z klubu z Camp Nou przez całą swoją karierę.

Premier League to świetna liga i znakomicie się ją ogląda ale nigdy nie zamierzałem opuszczać Barcelony - mówi Iniesta.

Gra na Old Trafford jest moim marzeniem ale tylko i wyłącznie w koszulce Blaugrany. To jest mój klub i zamierzam grać tutaj przez całą swoją karierę - zakończył ulubieniec kibiców Dumy Katalonii.


Hiszpanie pamiętali o zmarłych kolegach



Kiedy Andres Iniesta strzelił gola zdjął koszulkę Hiszpanii a pod nią miał biały t-shirt z napisem: Dani Jarque siempre con nosotros. W ten sposób zadedykował swojego złotego gola z finału mistrzostw świata zmarłemu przyjacielowi, pomocnikowi Espanyolu Daniemu Jarque.


"Dani Jarque siempre con nosotros" (Dani Jarque zawsze z nami) - napisał na swojej białej koszulce Iniesta. Uhonorował w ten sposób swojego zmarłego przyjaciela, który 8 sierpnia 2009 roku zmarł na obozie przygotowawczym Espanyolu. Zespół z Barcelony przebywał na zgrupowaniu we Florencji, a Jarque zasłabł podczas rozmowy telefonicznej ze swoją narzeczoną i mimo reanimacji zmarł na atak serca.


Dani Jarque[*]



W chwili śmierci Jarque był w szczytowym momencie swojej kariery, a śmierć młodego piłkarza zszokowała Hiszpanów. Z Iniestą znał się doskonale, był wielokrotnym reprezentantem młodzieżowych drużyn swojego kraju i niewykluczone, że gdyby nie śmierć, byłby z zespołem Vicente del Bosque na mundialu w RPA. Iniesta pokazał, że wciąż pamięta o swoim przyjacielu.

Pamięta także Sergio Ramos. On po meczu, na dekorację, wyszedł w koszulce z podobizną innego tragicznie zmarłego piłkarza z Hiszpanii - Antonio Puerty[*]. W podobnym t-shircie obrońca Realu Madryt świętował zresztą zdobycie mistrzostwa Europy dwa lata temu.


Tottenham zainteresowany Luisem Fabiano



Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu, wyraził chęć pozyskania na napastnika Sevilli, Luisa Fabiano

Reprezentant Brazylii, któremu kontrakt w Andaluzji kończy się za rok, był łączony z przejściem do Manchester United lub AC Milan, tymczasem Redknapp w wywiadzie dla telewizji ESPN potwierdził zainteresowanie Luisem, ale przyznał, że jego wymagania płacowe mogą okazać się zbyt wysokie.
"Wiem, że Luis mim o wszystko może być dla nas dostępny, jednak nie złożyliśmy jeszcze oficjalnej oferty. Jeszcze nie rozmawiałem na temat transferu z szefostwem klubu "– poinformował Redknapp, dodając, że nie jest zadowolony ze składu, jakim obecnie dysponuje i zawodnik pokroju Fabiano bardzo by się przydał.
29-letni Luis Fabiano karierę zaczynał w Ponte Preta, w 2000 roku został pozyskany przez francuski Rennes, jednak po roku wrócił do Brazylii, do Sao Paulo. W 2004 roku przeniósł się do FC Porto, ale tam nie czuł się dobrze. W 2005 roku trafił do Sevilli, dla której w ciągu pięciu sezonów zdobył 108 bramek.

Redknapp dodał, że jeżeli nie uda się sprowadzić tego Brazylijczyka, będzie się starał pozyskać Craiga Bellamy’ego z Manchester City.
</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Śro 8:29, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylka.
Bite me vampire!
Bite me vampire!



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa. / Mexico. / Spain. / Cork.

PostWysłany: Śro 11:31, 14 Lip 2010    Temat postu:

Jak miło, że Iniesta pamiętał o tym koledze. To naprawde bardzo szlachetne z jego strony. <3
[*]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kreska.
Gaduła
Gaduła



Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:41, 14 Lip 2010    Temat postu:

dla Iniesty naprawde szacun Wink szkoda że przez to dostał kartke ;D
ale gest mega <3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 18:36, 14 Lip 2010    Temat postu:

<center>Carles Puyol kończy reprezentacyjną karieręSad



Obrońca Barcelony i mistrz świata z RPA Carles Puyol nie zagra więcej w piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii - poinformował w środę dziennik "Marca".

Według gazety, 32-letni zawodnik już w listopadzie zeszłego roku podjął taką decyzję, ale z ogłoszeniem czekał na zakończenie mundialu.

Puyol przez lata był podstawowym piłkarzem hiszpańskiej drużyny narodowej, z którą triumfował również w mistrzostwach Europy w 2008 roku. Debiutował w 2000 roku i do tej pory rozegrał w niej 90 spotkań, zdobywając trzy bramki.

W tegorocznych mistrzostwach świata wystąpił we wszystkich meczach, a w półfinale z Niemcami strzelił jedynego gola.
</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Śro 18:39, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylka.
Bite me vampire!
Bite me vampire!



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa. / Mexico. / Spain. / Cork.

PostWysłany: Śro 19:10, 14 Lip 2010    Temat postu:

QUE ?! Sad
Nieeee. ;( Może nie był jakimś tam moim ulubionym piłkarzem ale w Reprezentacji Hiszpanii był świetny i tworzył jakąś część La Roji Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 19:41, 14 Lip 2010    Temat postu:

Najwięksi przegrani MŚ w RPA

Dużo mówi się o gwiazdach, jasnych punktach drużyn i objawieniach, a mało o piłkarzach i reprezentacjach, które na mistrzostwach świata w RPA kompletnie zawiodły. A takich przecież nie brakuje…


Włochy
Squadra Azzurra do RPA jechała jako mistrz świata i obrońca tytułu, a wróciła jako największy przegrany. Piłkarze, którzy w 2006 roku triumfowali na boiskach w Niemczech byli kompletnie wypaleni i nie potrafili wykrzesać z siebie tyle, ile cztery lata temu. Remis z Paragwajem i Nową Zelandią oraz przegrana ze Słowacją mówi wszystko. Selekcjoner Marcello Lippi stał się na Półwyspie Apenińskim „Macello” Lippim, czyli „Rzeźnią”. Wszyscy mieli do niego pretensje o zabranie starej gwardii, brak powołań dla m.in. Antonio Cassano i Mario Balotelliego, ale także o powrót do kadry po dwóch latach przerwy…

Francja
To, co działo się w obozie Trójkolorowych podczas mundialu to istna paranoja. Nicolas Anelka wyzywał trenera i został odesłany do domu, piłkarze bili się ze sztabem szkoleniowym, kapitan Patrice Evra zbojkotował trening, Franck Ribery biegał z flagą Algierii, przepraszając tym swoją żonę, która pochodzi z tego kraju, a którą skrzydłowy Bayernu Monachium zdradził z prostytutką… Do tego doszły fatalne wyniki na turnieju (ostatnie miejsce w grupie, jeden zdobyty gol), co było konsekwencją źle dobranej taktyki przez Raymonda Domenecha, którego dymisji już dawno się spodziewano. - Jestem 12 lat w reprezentacji i nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Nie wiemy, jak grać, gdzie się ustawić, nudzimy się na treningach. Nie mamy stylu, myśli przewodniej i tożsamości - powiedział Thierry Henry. Czy kiedyś mundial w wykonaniu Francji był gorszy?

Cristino Rolando, Lionel Messi, Wayne Rooney
Wielkie gwiazdy na mundialu zgasły. Tak można krótko podsumować występ tych piłkarzy na boiskach w RPA. Ronaldo nie poprowadził swojej reprezentacji do awansu – co najmniej – do ćwierćfinału, grał samolubnie, a po przegranym meczu z Holandią obraził się na cały świat. Z kolei Messi strzelał, dryblował, był jednym z najgroźniejszych piłkarzy Argentyny, ale nie zdobył nawet bramki, a po nim można, a nawet trzeba było spodziewać się nagłego błysku geniuszu, którego trochę na mistrzostwach brakło. Rooney też nie strzelił gola na mundialu, co jak dla piłkarza takiego formatu jest rzeczą trochę kompromitującą. Inna sprawa, że jego koledzy też nie grali dobrze i szybko pożegnali się z mundialem, a Anglika może też usprawiedliwić fakt, że przed czempionatem zmagał się z urazem.

Fabio Capello i Anglia
Kolejna wielka potęga pożegnała się z mistrzostwami stosunkowo szybko. Już w ćwierćfinale bowiem przyszło Anglii zmierzyć się z Niemcami, którzy Synów Albionu dosłownie zmiażdżyli. Wielkie rozczarowanie na Wyspach, ale także… we Włoszech. Fabio Capello, to najlepiej zarabiający szkoleniowiec świata, a nie potrafił zmotywować swoich podopiecznych i dobrze ich poustawiać. Gerrard przeszkadzał Lampartowi i na odwrót, Green zagrał raz i odrazu puścił największą szmatę turnieju - to tylko wybrane przykłady. Wszystko wskazywało na to, że Anglia w końcu namiesza – wyborni piłkarze, bardzo dobry trener (jak się okazało, nie do końca), David Beckham jako motywator na ławce, a skończyło się na ćwierćfinale. Czy kiedykolwiek jeszcze Synowie Albionu nawiążą do sukcesów z dawnych lat, kiedy to zostali najlepszą drużyną na globie?

Diego Maradona i Argentyna
Legendarny Argentyńczyk nie udźwignął presji związanej z prowadzeniem drużyny narodowej na tak wielkiej imprezie, jakiej są mistrzostwa świata. Z Maradony był bez wątpienia znakomity piłkarz, ale trener żadny. Na mundialu 49-latek latek odstawiał szopki, całował piłkarzy, a nie potrafił sklecić jakiejkolwiek sensownej taktyki czy nadać piłkarzom konkretnych zadań. Na dodatek nie powołał do kadry Zanettiego oraz Cambiasso, co – jak się okazało – było bardzo złą decyzją, bo ci piłkarze na pewno by się nie mundialu przydali. Chociaż… co by to zmieniło, jak Diego nie potrafiłby wykrzesać z nich całego potencjału?

Carlos Dunga i Brazylia
Bardzo podobna sytuacja jak wyżej. Dunga piłkarzem był na pewno bardzo, bardzo dobrym, ale w trenerce się nie sprawdził. Nie potrafił ułożyć Canarinhos, nakazać grać im z polotem i fantazją, z czego przecież Brazylijczycy słyną. Tymczasem Kanarki zagrały po europejsku, nie ryzykując, dużo się broniąc… czy komuś podobała się taka Brazylia? Czy ktoś się jej bał? Pewnie nikt, o czym przekonali nas Holendrzy, eliminując podopiecznych Dungi już w ćwierćfinale.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Śro 19:44, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna -> » Sport. / Piłka nożna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin