Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lukas Podolski.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna -> » Sport. / Piłka nożna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylka.
Bite me vampire!
Bite me vampire!



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa. / Mexico. / Spain. / Cork.

PostWysłany: Pią 9:29, 09 Lip 2010    Temat postu: Lukas Podolski.



Lukas Podolski
(ur. 4 czerwca 1985 w Gliwicach jako Łukasz Podolski) – piłkarz niemiecki polskiego pochodzenia grający obecnie w klubie FC Köln i w reprezentacji narodowej Niemiec na pozycji napastnika.

Zainteresowanie futbolem zaszczepił w młodym Łukaszu jego ojciec Waldemar Podolski, który w przeszłości również grał zawodowo w piłkę nożną w takich klubach jak Górnik Knurów, ROW Rybnik i Szombierki Bytom (Waldemar Podolski w 1980 roku zdobył z tą drużyną mistrzostwo Polski). Jego matka grała w piłkę ręczną w klubie Sośnica Gliwice[1].

Do Niemiec przeprowadził się z rodzicami w 1987. Pomimo, że od drugiego roku życia mieszka w Niemczech, zachował silne więzi z Polską (szczególnie z Górnym Śląskiem, gdzie mieszka jego rodzina i z którą utrzymuje kontakt[2]). W języku polskim rozmawia też z Miroslavem Klose. Jego dziewczyna Monika, z którą ma syna Louisa (ur. 14 kwietnia 2008), jest Polką.



Podolski rozpoczynał swoją karierę w zespole FC 07 Bergheim, gdzie grał w latach 1991–1995[6]. W roku 1995 przeniósł się do FC Köln, gdzie występował do roku 2006. Od 1 lipca 2007 do 30 czerwca 2009 był zawodnikiem Bayernu Monachium.

Wraz z kadrą niemiecką brał udział w turniejach finałowych Euro 2004 i Euro 2008 oraz w Pucharze Konfederacji w 2005.

Jako członek niemieckiej kadry na Mundialu 2006, zdobył bramkę w meczu z Ekwadorem oraz dwie bramki w meczu ze Szwecją w 1/8 finałów. Został wybrany najlepszym piłkarzem młodego pokolenia na tym mundialu.

Na Mistrzostwach Europy 2008 zdobył dwie bramki w meczu z Polską (w 20. i 72. minucie spotkania) i bramkę w meczu z Chorwacją (w 79. minucie), miał też dwie asysty. Został wybrany przez Komisję Techniczną UEFA do drużyny turnieju.



W styczniu 2009 roku uzgodnił warunki kontraktu z 1. FC Köln, zgodnie z którym od 1 lipca 2009 jest zawodnikiem drużyny, w której występował przed przejściem do Bayernu Monachium.

Według nowych zliberalizowanych przepisów FIFA piłkarz, który wystąpił w młodzieżowej reprezentacji narodowej, zachował ciągle prawo wyboru dorosłej reprezentacji narodowej. Warunkiem jest podwójne obywatelstwo podczas pierwszego meczu w reprezentacji młodzieżowej. Podczas pierwszego występu w niemieckiej kadrze narodowej juniorów U-17 Łukasz posiadał paszport niemiecki. Zgodnie z art. 34 Konstytucji RP jest on również obywatelem Polski, gdyż nigdy nie zrzekł się posiadanego od urodzenia polskiego obywatelstwa.

Na łamach Tempa w wydaniu z 18 grudnia 2003, zadeklarował swoje chęci grania w polskiej reprezentacji. Trener Edward Klejndinst kilkakrotnie rozmawiał z nim telefonicznie. Piłkarz potwierdził chęci.

Jak twierdzi Lukas Podolski, nikt nie złożył mu propozycji grania w biało-czerwonych barwach, gdy mógł jeszcze wybrać grę w polskiej reprezentacji.

_____

Dowody na to , że Luks nie wyparł się pochodzenia Polskiego:

- utrzymuje stały kontakt ze swoją rodziną, która mieszka w Polsce.
- podczas wszelkiego rodzaju meczy nie śpiewa hymnu Niemiec.
- mimo zakazu po katastrofie w Smoleńsku zagrał z czarną przepaską na ramieniu.
- Jego żona Monika jest Polką a on sam często używa j.polskiego.
- Wyraził chęć grania w Reprezentacji Polski jednak nie dostał żadnej propozycji.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylka.
Bite me vampire!
Bite me vampire!



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa. / Mexico. / Spain. / Cork.

PostWysłany: Nie 16:05, 11 Lip 2010    Temat postu:

[Nota] "Trzecie miejsce to sukces" - L.Podolski.

Lukas Podolski twierdzi, że brązowy medal Niemców na mundialu w RPA trzeba traktować jako spore osiągnięcie. -

'Trzecie miejsce to sukces, nawet jeśli chcieliśmy więcej. Możemy być dumni'


- powiedział piłkarz urodzony w Polsce.

Napastnik 1. FC Koeln nie mógł wystąpić w zwycięskim meczu Niemców z Urugwajem (3:2), gdyż zachorował na grypę. Jednak brązowy medal dla ekipy Joachima Loewa, to także jego zasługa. We wcześniejszych meczach "Poldi" był kluczowym graczem swojej drużyny. Zdobył dwa gole i zaliczył dwie asysty.



źr. futbolnews.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizak
Nawijacz
Nawijacz



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Wto 15:11, 13 Lip 2010    Temat postu:

<center>Włoski gigant zainteresowany Podolskim



Według dziennika "Corriere dello Sport" AC Milan z uwagi na to, że nie sprowadzi na San Siro Zlatana Ibrahimovica swoją uwagę skupił na Lukasie Podolskim. Napastnik FC Koeln przykuł uwagę "Rossonerrich" po udanych występach na Mistrzostwach Świata w RPA.

25-letni zawodnik pochodzący z Polski w poprzednim sezonie tylko 2 razy trafiał do siatki rywali w meczach Bundesligi. Mimo tego selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew zdecydował się wziąć na mundial snajpera z Kolonii, a ten odwdzięczył się dobrą grą.

Sprowadzenie Podolskiego do Milanu zależy jednak od ewentualnego odejścia holenderskiego napastnika Klaasa Jana Huntelaara. Reprezentant Niemiec jest wyceniany na 12 milionów euro.
</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizak dnia Wto 15:14, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylka.
Bite me vampire!
Bite me vampire!



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa. / Mexico. / Spain. / Cork.

PostWysłany: Śro 19:12, 14 Lip 2010    Temat postu:

Wooow no proszę. Fajnie, że już większe kluby interesują się Poldim Wink. Życze mu jak największej kariery Wink . Tylko szkoda , że docenili go nopiero po Mundialu a nie wcześniej. Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sylka. dnia Śro 19:13, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
it'smeK.
Kura$owa
Kura$owa



Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:25, 14 Lip 2010    Temat postu:

Dowody na to , że Luks nie wyparł się pochodzenia Polskiego:
- utrzymuje stały kontakt ze swoją rodziną, która mieszka w Polsce.
- podczas wszelkiego rodzaju meczy nie śpiewa hymnu Niemiec.
- mimo zakazu po katastrofie w Smoleńsku zagrał z czarną przepaską na ramieniu.
- Jego żona Monika jest Polką a on sam często używa j.polskiego.
- Wyraził chęć grania w Reprezentacji Polski jednak nie dostał żadnej propozycji.

unkt o Katastrofie - wielki szacun! Na serio!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie

♥



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:04, 15 Lip 2010    Temat postu:

Eeee A.C. Milan? Jakoś nigdy nie przepadałam za tym klubem, ale cieszy mnie bardzo fakt, że jego kariera może się rozwinąć. Bo należy mu się to. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
it'smeK.
Kura$owa
Kura$owa



Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:59, 15 Lip 2010    Temat postu:

Jej ja nie oglądałm meczu o trzecie miejsce, a tu czytam że Lukas nie grał! Jej, nie wiedziałam, naprawdę nie:) A to, że jego kariera moze się roziwnąc to bardzo doooobrze! Smile Cieszymy się! Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kreska.
Gaduła
Gaduła



Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:53, 15 Lip 2010    Temat postu:

o 3 miejsce żaden "polak"nie grał Wink

fajnie że Milan się nim interesuje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylka.
Bite me vampire!
Bite me vampire!



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa. / Mexico. / Spain. / Cork.

PostWysłany: Nie 14:32, 29 Sie 2010    Temat postu:

Podolski: Na Śląsku jestem jak swój!
wywiad z dn. 02.08.2010.r



PRZEGLĄD SPORTOWY: Kiedyś powiedział pan, że na koniec kariery chce zagrać w Górniku Zabrze. Nadal ma pan taki plan?
LUKAS PODOLSKI: Skoro tak powiedziałem, to znaczy, że tak będzie. Zobaczymy jeszcze, jak ułoży się moja kariera. Za kilka lat będę wiedział więcej.


PS: Skąd się wzięła miłość do Górnika, a nie na przykład do Piasta Gliwice?
LP:Kiedy byłem mały, to Górnik miał bardzo mocną drużynę i trzeba było wręcz przychodzić na mecze. Cała rodzina była za Górnikiem, więc i ja zostałem jego kibicem. Na dodatek mieliśmy bardzo blisko na stadion, więc tym bardziej chciało się przychodzić na mecze.



PS: Serce pana bolało, kiedy Górnik spadał rok temu do pierwszej ligi?
LP:Oczywiście, było mi przykro, ale na szczęście teraz udało się wrócić do ekstraklasy. W Zabrzu trzeba koniecznie zbudować mocny zespół, który w tym sezonie utrzyma się w lidze, a w kolejnych latach będzie zajmował coraz wyższe miejsca w tabeli.


PS: Na stadionie Górnika Zabrze z całą pewnością czuje się pan niczym na obiekcie 1. FC Köln. Wszędzie pan może wejść, wszyscy pana znają.
LP: Znam ten stadion na pamięć. Górnik był zawsze moim klubem, często tu przychodziłem popatrzeć, jak trenują piłkarze, bywałem na wielu meczach. Z czasem byłem wpuszczany do budynku klubowego, szatni i nauczyłem się wszystkiego.


PS: Do tej pory najlepszym piłkarzem z Sośnicy był Włodzimierz Lubański. Pan go pewnie zaraz przebije pod względem liczby meczów i goli w kadrze.
LP:Nie patrzę na osiągnięcia Lubańskiego, tylko na moje. Powoli zbliżam się do setnego meczu w reprezentacji, co zawsze jest wielkim sukcesem. Ale na osiągnięcia innych nie zwracam uwagi.


PS: Myśli pan o dogonieniu Lothara Matthäusa, który w kadrze RFN wystąpił aż 150 razy?
LP:No, ale on miał 38 lat, gdy jeszcze występował w reprezentacji. Na razie celem jest sto meczów, a potem będę się zastanawiać co dalej. Nie wiem, co będzie za dziesięć lat, żeby już teraz określić, czy pobiję jego rekord.



PS: Da się porównać finały mistrzostw świata w Niemczech z mundialem w RPA?
LP:W obu krajach organizacja turnieju była bardzo dobra, stadiony bardzo ładne, atmosfera znakomita. Oczywiście inaczej gra się jako gospodarz mistrzostw świata, dlatego turniej w Niemczech wspominam jeszcze lepiej niż mundial w Afryce. Ale jestem pod wrażeniem organizacji w RPA.


PS: Nie miał pan ochoty połamać kilku wuwuzeli?
LP:Mnie one nie przeszkadzały. W telewizji były bardziej meczące niż dla piłkarzy na boisku.


PS: Który mecz reprezentacji Niemiec na mundialu najbardziej zapadł panu w pamięci?
LP:Pokonanie Anglii czy Argentyny to wielka sprawa i będę te mecze długo pamiętać. Ale też z Australią zagraliśmy bardzo dobrze. Trochę tych udanych spotkań więc było.


PS: Czy widział pan, jak w meczu z Anglią piłka po strzale Franka Lamparda odbiła się dobry metr za linią bramkową?
LP:Zobaczyłem to dopiero w telewizji, bo w czasie meczu stałem za daleko.


PS: Był pan zaskoczony, że sędziowie tego nie widzieli?
LP; Na pewno byłem w szoku, że piłka odbija się metr za linią, a gola nie ma.


PS: Czy po porażkach w finale EURO 2008 i półfinale mistrzostw świata reprezentacja Niemiec ma teraz kompleks na punkcie Hiszpanii?
LP:W RPA Hiszpanie zagrali z nami rewelacyjnie, my mieliśmy gorszy moment i stąd porażka. Byli lepsi, zasłużenie wygrali, więc nie ma dyskusji. Ale o kompleksie nie ma mowy.


PS: Który brązowy medal za trzecie miejsce ma dla pana większe znaczenie? Ten sprzed czterech lat, czy ten sprzed miesiąca?
LP:Oba są bardzo ważne, bo pokazują, jak wielki sukces udało nam się odnieść.


PS: A zamieniłby pan dwa brązowe medal z finałów mistrzostw świata i srebrny za drugie miejsce w Europie na jeden złoty?
LP:Oczywiście. Każdy piłkarz marzy o tym, żeby wygrać wielki turniej. Dlatego jeden złoty medal jest cenniejszy od kilku brązowych lub srebrnych.


PS: Cel na EURO 2012 to właśnie złoto?
LP:Chcę koniecznie wygrać ten turniej, przecież będę grać u siebie. Mamy młodą, mocną reprezentację, która chce odnosić sukcesy. Nie mamy na szczęście takich problemów jak Włosi czy Francuzi, gdzie postawiono na starych zawodników i teraz brakuje młodzieży. Będziemy atakować, żeby zdobyć złoty medal.


PS: Reprezentacja Polski ma szansę wyjść z grupy w finałach mistrzostw Europy?
LP:Nie mogę teraz oceniać siły polskiej drużyny, bo przecież ten zespół dopiero się tworzy. Trener Franciszek Smuda dopiero go buduje, szuka piłkarzy za granicą, oby z powodzeniem. Udany turniej w wykonaniu polskich zawodników oraz dobra organizacja mogą w Polsce wywołać taką samą euforię, jaka zaczęła się w Niemczech cztery lata temu i trwa w zasadzie do dzisiaj.


PS: To dobry pomysł, szukać piłkarzy z polskimi korzeniami, którzy jednak z naszym krajem często nie mają już zbyt wiele do czynienia?
LP:To bardzo dobry pomysł, bo w ten sposób można wzmocnić drużynę narodową. Szkoda tylko, że w Polsce zabrali się za to tak późno, przez co wielu zawodników wybrało inaczej. Do mnie też nikt w odpowiednim momencie się nie zgłosił.


PS: Czy gdyby FIFA zmieniła przepisy i pojawiłaby się taka możliwość, to zmieniłby pan reprezentację Niemiec na Polskę?
LP:Na szczęście FIFA nie zmienia przepisów, bo wówczas miałbym duży dylemat. Bo ja naprawdę kocham Polskę.


PS: Właśnie skończył pan tygodniowy urlop w Polsce. Jak wyglądał pana dzień na Śląsku?
LP:Pogoda trochę nie dopisała, więc głównie spędzałem czas na odwiedzaniu rodziny. U każdego dobry obiad lub kolacja, więc nie było źle. Najbardziej się cieszę, że na Śląsku jestem po prostu takim zwyczajnym Łukaszem, a w takiej roli najlepiej się czuję.


PS: Pewnie wybrał pan sobie najbardziej luksusowy hotel w okolicy?
LP:A skąd! Mieszkam u wujka. U niego mam lepiej niż w hotelu.


PS: Kiedy jest pan w Niemczech, tęskni pan za czymś z Polski?
LP:Niczego mi nie brakuje, bo obok moich rodziców jest polski sklep, gdzie wszystko mogę kupić. Może nie smakuje tak dobrze, jak u babci, ale i tak cieszę się, że mam możliwość kupienia polskich wędlin.


PS: Babcia się ucieszyła z przyjazdu wnuka?
LP:Nie tylko babcia. Cała rodzina się cieszyła, że byłem przez tydzień w Polsce. Podczas mundialu trzymali za mnie kciuki, więc mogłem teraz wszystkim osobiście podziękować.


PS: Nie tylko rodzina panu jednak kibicuje. Ma pan fanów w całej Polsce.
LP: Doskonale o tym wiem, bo na mojej stronie internetowej wpisuje się bardzo dużo kibiców z kraju. Polacy mieszkający w Niemczech wspierają mnie tak samo, jak kibice z Polski. Dla mnie to bardzo ważne, że na Śląsku traktowany jestem jak swój, a nie obcy. To dużo dla mnie znaczy i chcę się za to odwdzięczyć.



PS: Podobno planuje pan założenie fundacji. W jakim celu?
LP:Planuję założenie fundacji w Niemczech i w Polsce. Mają pomagać dzieciom z biedniejszych rodzin, a w miarę możliwości przyczynić się do większej tolerancji i przyjaźni między naszymi krajami. Szukamy sponsorów i partnerów, którzy nam pomogą. Myślimy też o budowie boisk dla dzieci, nie tylko na Śląsku, ale w całej Polsce.


PS: Dlaczego chce pan pomagać w Polsce?
LP:Bo Polska też jest moim krajem.


PS: Przyjazd na Śląsk to powrót do ojczyzny? Czy jednak ojczyzną Lukasa Podolskiego jest Kolonia?
LP:Mam dwie ojczyzny, Polskę i Niemcy. Bergheim koło Kolonii, gdzie mieszkają teraz moi rodzice, jest dla mnie tak samo ważne jak Gliwice, Sośnica i Zabrze.


PS: Nie przeraża pana różnica w wyglądzie stadionów w Polsce i Niemczech? Pan tydzień w tydzień gra na nowoczesnych obiektach, a w Polsce nowe stadiony są gorsze od niemieckich obiektów drugiej kategorii.
LP:Najważniejsze, że coś się w Polsce ruszyło, że nie tylko na EURO buduje się nowe stadiony. Szkoda, że w Zabrzu nie powstaje nowy obiekt, który bardzo by się przydał. Ale są nowe autostrady, buduje się stadiony i hale, więc Polska naprawdę się rozwija.


PS: Zostaje pan jednak w przeciętnym 1. FC Köln czy skorzysta z ofert klubów włoskich lub hiszpańskich?
LP:Zostaję w Kolonii. Chcę grać lepiej niż w poprzednim sezonie i mam nadzieję, że poprawimy wyniki. O transferze teraz nie ma mowy. Chcemy awansować w tabeli, jednak pierwszych osiem zespołów Bundesligi ma lepsze warunki, większe pieniądze, więc ciężko będzie dostać się do czołówki, ale to musi być naszym celem.


źr. sports.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna -> » Sport. / Piłka nożna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin